Wlasnie przed chwilka wrocilem ze szkoly... Spotkalo mnie tam glupie zdarzenie ,ale nie zwiazane z nauka... Czasami mysle sobie ,dlaczego tak duzo spraw jest zalatwianych w szkole... Moze dlatego ,ze tam sie wszyscy spotykamy ?... Ten dzien bedzie jednym z moich smutniejszych dni... Trudno sie mowi ... W zyciu napotykamy sie i na porazki i na wygrane ... A terz zycze wam ,abyscie mieli jak najmniej klopotow i szczegolne pozdrowionka dla Seby ,Szyny , Czikersa i Matiego ...
Dodaj komentarz